No więc nutka to Love Forever Słonia :D Borys coś o tym wiesz :DD
[Wspomnienia Freda Weasleya]
Siedziałem na parapecie w pokoju , który dzieliłem ze swoim bratem bliźniakiem . Wpatrywałem się w polane za płotem z czołem opartym na zimnej szybie . Księżyc oświetlał samotnie stojące drzewo . Cały krajobraz stwarzał aurę tajemniczości i grozy . Coś wisiało w powietrzu , ale nie przejmował się tym . Ciągle myślałem o NIEJ .O tej bystrej i zaradnej dziewczynie . O długich brązowych włosach i dużych oczach , tego samego koloru , które tak uwielbiałem .Westchnąłem głęboko . Usłyszałem skrzypienie drzwi , ale nawet się nie odwróciłem . Sądziłem , że to George . Pomyliłem się . Poczułem zaklęcie na moich plecach . Mój umysł stał się pusty . Nicość . Tak jakby ktoś wymazał Ci gumką do mazania sens życia . Nic nie czułem . Chwilę potem usłyszałem głos w mojej głowie , dziwnie znajomy :
- A więc zrobisz tak : napisz liścik do Hermiony Granger z zaproszeniem do swojego pokoju gdy ta się obudzi . Gdy już przyjdzie rzuć się na nią . - powiedział głosik .
Nogi same zaprowadziły mnie do biurka na którym leżała kartka papieru . Ręce same zaczęły skrobać słowa do dziewczyny . Nie znałem powodu . Nie chciałem go znać . Pisząc ostatnie zdanie słyszałem jak osoba za mną coś mówi .
- Hermiona go znienawidzi . Już nie będzie chciała się do niego zbliżyć .Będzie moja ! - wybuchnął śmiechem . - Po robocie go odczaruje i nikt się o tym nie dowie - wyszedł z pokoju z trzaskiem drzwi .
[Hermiona Granger]
- Co za idiota ! Jak on mógł to zrobić własnemu bratu ! Jak śmiał ! Zapłaci mi za to Ginny ! Zniszczył mi życie ! - szlochała dziewczyna , osuwając się z łóżka na podłogę , podciągnęła kolana pod brodę ściskając kawałek pergaminu .
- Hermiono... - zaczęła ostrożnie rudowłosa . - Porozmawiaj z nim .
- Nie ! Nie będe z nim rozmawiać ! Zrujnował mi życie ! Nie chcę go już widzieć ! - płakała szatynka .
- Spokojnie . Może znajdźmy Freda ? Sprawdźmy czy już zdjął z niego zajęcie Imperius - wyciągnęła do rozdygotanej dziewczyny ręke . Brązowooka podciągnęła się i otrzepała się lekko . Miała załzawione oczy i mokrą od łez bluzkę . Zaciskała prawą ręke na skrawku papieru wbijając paznokcie we wnętrze dłoni . Rozsadzała ją wściekłość . Nie czekała aż przyjaciółka pójdzie za nią . Wybiegła z pokoju i wpadła z hukiem do pomieszczenia w którym rano doszło do tego wszystkiego . Rozejrzała się , ale wszystko było jak zawsze . Plany różnych projektów , dwa łóżka i dwie szafy . Zobaczyła go . Zobaczyła Freda . Roztrzęsiony siedział w kącie pokoju . Nie zauważyła , żeby płakał . Miał zamknięte oczy , a głowę oparta o ściane . Wyglądał strasznie . Rozczochrane włosy , byle jak założona koszulka . Zrobiło jej się żal chłopaka . Podeszła do niego powoli . Uklękła wpatrując się w jego twarz . Nie wyrażała żadnych emocji . Nagle otworzył oczy . Odskoczyła lekko do tyłu ze strachu . On zbliżył się do niej i ujął jej dłoń .
- Hermiono ja .. ja przepraszam . Wyrwałem się z zaklęcia Rona . On rzucił na mnie Imperiusa . Dzięki Tobie - wyznał , sląc jej uśmiech .
- Och Fred ! - rzuciła się mu na szyję całując go w policzek . Chłopak rozpromienił się jeszcze bardziej . Objął ja mocno w pasie i podniósł tak , że nogi miała na jego biodrach .
- Nie puszczaj mnie - wyszeptała mu do ucha .
- Nigdy - odpowiedział z szelmowskim uśmieszkiem . Otarł policzek o jej usta . Była szczęśliwa . Jednak wściekłość na Rona powróciła . Zeskoczyła z jego bioder . Rudowłosy ze zdziwieniem puścił ją i spojrzał na nią pytająco .
- O co chodzi ?
- Czas na zemstę - powiedziała .
No więc tak wygląda 4 rozdział :) Jestem z niego zadowolona :D Pozdrawiam Martynę :) --> wszystko będzie ok :* . Borys dziękuje za pocieszenie i za to , że tak mnie poganiasz z rozdziałami :DD
no nie! musiałaś w takim momencie skończyć! łee ja tu już chcę piąty rozdział :D
OdpowiedzUsuńLubie kończyć w takich momentach <3 :DD
OdpowiedzUsuńżeby czytelnika trzymać w niepewności? :D ajajaj szykuje się słodka zemsta :D
Usuń;) a jak :D !
Usuńlubię to! co ja mówię KOCHAM to! <3
UsuńNo, i wreszcie jest! Świetny rozdział, tylko miał znów tę samą wadę. Za szybko się skończył! Pisz szybko, i dziękuję Ci za wszystko <3
OdpowiedzUsuń