Dziękuje pierwszym czytelnikom mojego bloga :) Miło , że wgl ktoś go czyta :D
Nutka na dziś - Lily's Theme :)
Następnego dnia obudziła się jak zwykle . Promienie słońca wlewały się do pokoju padając na twarz rudowłosej . Pomimo tego nadal spała . Hermiona przeciągnęła się i zauważyła tacke z jedzeniem na stoliku nocnym razem z małą karteczką . Szatynka zaskoczona wzięła karteczke i przeczytała dość ładnie napisany liścik :
Pomyślałem , że przyniosę Ci śniadanie , ponieważ mama pojechała na Pokątną . Gdy już wstaniesz przyjdź do mojego pokoju . Fred .
Zaskoczona dziewczyna wzięła do ręki kawałek tosta i poszła w stronę pokoju Freda i George'a .
Lekko zapukała do drzwi i weszła pewnym krokiem do pomieszczenia . Pokój był poobwieszany różnymi projektami bliźniaków , więc nie było widać jaki kolor ma ściana . Rudowłosy siedział na parapecie okna wpatrując się w coś czego ja nie dostrzegałam .
- A więc jednak się obudziłaś - powiedział do niej nadal patrząc w jakiś punkt . - Chodź tu .
Trochę speszona podeszła do niego a on pociągnął ją bliżej siebie chwytając za nadgarstki .
- Co Ty robisz ?! - wrzasnęła patrząc na niego gniewnie . - Puść mnie !
- Chcę się Tobą nacieszyć ... - mruknął przybliżając usta do jej szyi .
Czy on się upił ? Co jest grane ? Nigdy taki nie był . Zawsze byli przyjaciółmi ... TYLKO .Z jednej strony chciała jak najszybciej wyjść z tego pokoju i ukryć się przed Fredem , ale z drugiej pragnęła żeby to robił ... Chciała , żeby jego usta muskały szyje dziewczyny . Postawiła jednak na 1 opcje . Próbowała bezskutecznie wyrwać się z jego silnego uścisku .
- Zostaw mnie !!! - krzyczała na niego wściekła na samą siebie , że wogóle do niego poszła . Szarpała się i wyrywała ale to na marne , był zbyt silny . Po blisko 5 minutach szarpaniny chłopak ją puścił . Spojrzała na niego nienawistnym wzrokiem i pobiegła do jej i Ginny pokoju . Nie było jej tam .
- Gdzie ona do cholery jest ?! - pomyślała rozglądając się . Chwilę potem usłyszała hałasy z kuchni , pewnie pani Weasley wróciła , i zeszła na dół . W kuchni stał już rudowłosy , który chwile temu próbował .. A właściwie co on próbował ? Zdobyć ją ? Zaliczyć ? Poderwać ? Nie , nie .. Przecież są przyjaciółmi .. Lub byli . Z zamyślenia wyrwała ją mama Rona .
- Kochaniutka siadaj , siadaj . Napewno jesteś głodna - stwierdziła kobieta pchając Hermione w stronę krzesła .
- Właściwie to nie jestem - przyznała dziewczyna .
- Nonsens , nonsens . Siadaj .
- Naprawde nie jestem .
Wyszła z kuchni przez tylne drzwi na ogródek . Pare gnomów skradało się w kierunku ogródka warzywnego , ale ona na to nie zwracała na to uwagi . Przeszła przez płot i usiadła pod najbliższym drzewem . Schowała twarz pomiędzy kolana a łzy same pociekły po jej policzku .
- Czemu on mi to zrobił ? Myślałam , że chce porozmawiać i tyle ... Rozczarował mnie ... - mówiła sama do siebie szeptem .
Nagle ktoś dotknął jej ramienia i usiadł koło niej . To był ...
No muszę was trochę potrzymać w napięciu :)) W tym rozdziale chciałabym podziękować Martynie , dzięki której napisałam kolejny rozdział , Borysowi , który niecierpliwie czeka na kolejne rozdziały oraz Dawidowi , Danielowi i Maćkowi którzy chcieli dedyk :D . Na końcu chcę podziękować Wojtkowi , który stara się sprawdzać moje błędy . :)
Rozdział rewelacyjny, tylko miał jedną, OGROMNĄ wadę. Za krótko! Pisz szybciej i więcej! ;D
OdpowiedzUsuńMyślę, że Fred by się tak nie zachował. Coś się z nim działo, na pewno jakby zobaczył, że Hermiona tego nie chce, puściłby ją. No ciekawe, ciekawe...
Pisz szybko ;)
Postaram się jak najszybciej :) Ale niestety rok szkolny troche ciężki będzie , ale rozdziały będą w miare regularnie :D
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam oba rozdziały w niespełna 7 minut!Wspaniałe, ale za krótkie!Mam nadzieje że następny będzie przynajmniej trochę dłuższy. :p
OdpowiedzUsuńPostaram się :)
Usuńpodoba mi się :D Hermiona okrutnie potraktowała bliźniaka :< Czekam na następny rozdział!
OdpowiedzUsuńrozdział niesamowity! ciesze się, że powstaje więcej blogów o tej parze :) pisz szybko następny :) i zapraszam na mojego bloga www.fremionestory.blogspot.com :) dodałam twój blog do listy "czytanych" :)
OdpowiedzUsuńto nie mógł być Fred, on się tak nie zachowuje. wspaniałe, czekam na następne :*
OdpowiedzUsuńDziękuje :) Równiez dodałam Twój blog do czytanych :D Pozdrawiam Psychotka . ;)
OdpowiedzUsuńcoraz więcej blogów rodzi się z historią Freda i Hermiony.
OdpowiedzUsuńNie mam pojęcia skąd się wziął ten zaskakujący pomysł ale o wiele bardziej podoba mi się niż np Hermiona i Snape.
Wrr jakoś niezbyt to sobie wyobrażam.
Ogólnie podoba mi się sam Twój styl.
Piszesz zwięźle i ciekawie.
szkoda tylko że tak krótko i stanowczo brak mi opisów.
Pojawiają się drobne literówki ale w sumie rzadko kiedy.
ogólnie duży plus za pomysł i wykonanie.
a w wolnej chwili zapraszam na :
www.niewolnicy-przeznaczenie.blogspot.com
Dziękuje :) Twoja opinia bardzo dużo dla mnie znaczy :)
Usuń